Większość z nas zapewne doświadczyła niekorzystnego wpływu pandemii na kondycję i masę ciała. Badanie „COVID 365+” wykazało, że w trakcie pandemii aż 42 proc. z nas przybrało na wadze średnio 5,7 kg. A problem nadwagi lub otyłości dotyczy co drugiego mieszkańca Polski.
Warto zaznaczyć, że brak aktywności fizycznej i choroby powiązane z nadwagą stanowią już czwarty najpowszechniejszy powód zgonów na świecie.
Nadmierna masa ciała zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia wielu chorób krążenia, cukrzycy typu 2, niektórych nowotworów, a także chorób zwyrodnieniowych kości i stawów. Szacuje się, że Polska wydaje ok. 2 mld złotych rocznie na leczenie chorób, którym można było zapobiec poprzez dietę i zalecaną dawkę aktywności fizycznej.
Polacy mają świadomość, że nadwaga jest zagrożeniem, podczas gdy aktywność fizyczna ma korzystny wpływ na zdrowie i samopoczucie.
W badaniu Ipsos „Diet and Health under COVID-19”co trzecia osoba oceniła, że aktywność fizyczna ma największy wpływ na obniżenie ryzyka ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem.
Jak świadomość przekłada się na działanie?
Według badań GUS w 2021 roku jedynie ok. 20% dorosłych Polaków uprawiało regularnie aktywność fizyczną. Ponad 60% nie uprawia żadnego sportu. Wśród osób, które nie ćwiczą, zaledwie 10% ma przeciwwskazania związane ze stanem zdrowia.
Czemu nie ćwiczymy, skoro powinniśmy? Pytani o przyczyny braku aktywności fizycznej mówimy przede wszystkim:
- nie mam czasu
- nie mam siły/ nie lubię się pocić i męczyć
- Nie wiem od czego zacząć
i wiecie co? To wcale nie są złe wiadomości!
Dlatego właśnie wymyślono EMS 🙂
Trening pod prądem: krótki (20 minut), intensywny. Można zacząć bez żadnego przygotowania.
Spodoba Ci się – możesz chodzić dłużej. Nie chcesz – weźmiesz jeden pakiet (8 treningów), „uruchomisz” kondycję, dalej będzie już tylko łatwiej!
Niezależnie od postanowień noworocznych, zawsze jest dobry moment, żeby zacząć trenować.
Oczywiście, EMS nie wyklucza innej aktywności fizycznej, wręcz przeciwnie.
Po prostu spróbuj 🙂